Nazwa forum

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2008-03-09 16:45:31

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-08
Posty: 45
Punktów :   

Sypialnie

Rozkład pokoi zalezy od tego ilu bedzie graczy, i bedzie aktualizowany.
Przykład:
Link podpisany 'pokój 8' jest przyporządkowany na planie pokojowu nr. 8. Trudne?
NIE MOZECIE zamieniac sie sypialniami, ani na większą skalę zmieniac ich wyglądu. Chyba, ze po uzgodnieniu z MG


pokój1 Die i Tatsurou (Na zasadzie przeciwieństw?)
pokój2 Tsukasa i Takuya
pokój3
pokój4
pokój5
pokój6 Toshiya i Taruki
pokój7 Reita i Kai (Bałaganiarz i pedant... na pewno świetnie się dogadacie)
pokój8
pokój9

Offline

 

#2 2008-03-10 18:29:19

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Sypialnie

Wszedłem do internatu z plecakiem zarzuconym na jedno ramie. Krok miałem pewnym siebie i długi. Nie rozglądając się po domu od razu ruszyłem na górę do swojego pokoju. Hm 7 podobno szczęśliwa liczba, trzeba to potraktować jako dobry omen. W końcu siedem cudów świata? Tak! To na pewno ma jakiś pozytywne przesłanie... Kiedy w końcu dotarłem do pokoju uśmiechnąłem się zadowolony. Potrafiłem przekonać sam siebie do największej głupoty. Może powinienem zostać politykiem, albo księdzem? Wszedłem bez pukania, bo w końcu do siebie. Zaraz zabrałem się za wypakowywanie rzeczy i układanie wszystkiego w równych kosteczkach. Czerwone, pomarańczowe, żółte, zielone, niebieskie. Na krótki rękaw bardziej po lewo, na długi po prawo. Kiedy zakończyłem ową zabawę uśmiechnąłem się usatysfakcjonowany. Teraz tylko kosmetyki, raźne kroki skierowałem do łazienki najbliżej i w niej to usytuowałem szczotkę, mydło i inne. Gumowa kaczusia została w domu. Co mi szkodzi wziąłem krótką kąpiel, nikt nie czuje się komfortowo po długiej podróży, zwłaszcza na takie zapomniane przez Boga miejsce. Ubrany już ruszyłem w stronę kuchni. Miałem nieco zaczerwienioną skórę po wycieraniu, rumieniec od gorącej wody i mokre włosy.

Ostatnio edytowany przez Reita (2008-03-10 19:16:25)


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#3 2008-03-10 19:50:28

Die

Użytkownik

3170947
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 123
Punktów :   

Re: Sypialnie

Szedłem po schodach z gitara w jednej recę i plecakiem w drugiej. Jak na razie to było dobrze. Ładnie urzadzone i nawet po drodze telewizor widziałem. Kopniakiem otworzyłem drzwi od pokoju numer jeden i oczy mi sie zaświeciły. Bardzo tu namiętnie.
Wpakowałem się z bagażami do środka i rozejrzałem. Jeszcze bardziej sie ucieszyłem, gdy zobaczyłem podwójne łózko. Gitarę delikatnie oparłem o ścianę, zdjąłem buty i wypróbowałem łózko, skacząc po nim. Niezłe. Hm... i dwa tygodnie wolnosci. Dopiero potem bede zasuwać do szkoły. O ile mi się będzie chciało.
Zacząłem się rozpakowywać do szafek, łazienki a reszte klamotów wywaliłem na łózko, sam kładąc się obok na miękkich poduchach. Podoba mi się ten pokój. Taki ... romantyczny klimacik.

Offline

 

#4 2008-03-10 19:57:19

Tsukasa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 34
Punktów :   

Re: Sypialnie

Nie wiem jeszcze z kim mieszkam. Wiec w sumie nie mam gdzie isc. Jakis chlopak z gitara skrecil do swojego pokoju...moglbym sie go zapytac, w sumie... Walnalem plecakiem o podloge i zapukalem do jego pokoju. Moze on cos bedzie wiedzial??

Offline

 

#5 2008-03-10 20:04:06

Die

Użytkownik

3170947
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 123
Punktów :   

Re: Sypialnie

Wstałem z łózka i podbiegłem  do drzwi, słysząc pukanie.
- Cześc. Eee... o co loto? A w ogóle, to Die jestem - otworzyłem drzwi szerzej, zapraszając go do środka.
- Sorry za burdel, ale dopiero sie rozpakowywuje - podszedłem do łozka i zacząłem układać spodnie na krześle. Z bocznej kieszeni wypadło kilka prezerwatyw. Zmieszałem się i nim nowy przybysz zdązył je zauwazyć, wylądowały na lampie.

Offline

 

#6 2008-03-10 20:06:40

Tsukasa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 34
Punktów :   

Re: Sypialnie

Nieznajomy okazal sie byc milym gosciem.
Pewnie mysli ze nie zauwazylem jak prezerwatywy lądują na lampie, whatever...
- Yhm no...tak jakby sie pogubilem. Tzn nie wiem gdzie moj pokoj i wogole. Tsukasa - podalem mu reke - nie musisz sie wstydzic tych prezerwatyw
O chryste, ale pachnie.
Ktos tu umie gotowac

Offline

 

#7 2008-03-10 20:13:38

Die

Użytkownik

3170947
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 123
Punktów :   

Re: Sypialnie

Przywitałem sie z Tsukasą, posyłając mu lekki uśmiech.
-Ale ja sie nie wstydze! - krzyknałem, może troche zabyt głosno.
Potem poczułem piękne zapachy.
- Idziemy na żarełko? - błysnąłem zębami i pociągnąłem go do źrodła zapachu. Zobaczyłem jakiegoś ...dziwnego gościa.
- Ej, ty, ze szmatą na ryju, wiesz co tu tak daje? - podszedłem tam i spostrzegłem, że to on tak pichci.
-Czeeeeśc, mój mi Die, a to Tsu tzn. Tsukasa. Możemy sie czuć jak u siebie? - nawet na niego nie spojrzałem, próbując wyłowić z garnka co lepsze kawałki marchewki.

Offline

 

#8 2008-03-10 21:16:55

Tsukasa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 34
Punktów :   

Re: Sypialnie

Widzac ze reita zaczal sprzatac, pozegnalem sie i wyszedlem. Znalazalem nareszcie swoj pokoj i rzucilem gdzies plecakiem. Dopiero potem zauwazylem ze plecak wylądowal na jakims kolesiu. xDDDDD
- o hIDE, przepraszam.. nie zauwazylem cie. Eee...mieszkasz ze mną?...Tsukasa jestem - podalem mu reke, jednoczesnie pomagajac wstac. xd

Offline

 

#9 2008-03-10 21:22:32

Takuya

Użytkownik

5116788
Call me!
Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 29
Punktów :   

Re: Sypialnie

Z tym moim niezbyt pewnym uśmiechem, maszerowałem, właściwie to lekko podrygiwałem kierując się w stronę mojego pokoju. Przynajmniej miałem nadzieję do niego trafić. Czasem mam problemy z orientacją w terenie... No ale cóż. Moje bagaże są trochę ciężkie. I od dokładnie 126 minut nie spożyłem żadnego cukru. Chyba zaraz zwariuję. Doszedłem do mojego pokoju. Chyba. Ale chyba raczej to był ten pokój. Stanąłem na jego środku i zacząłem się uważnie rozglądać. Zaraz, chyba w kieszeni mam żelki... Cholera. Nie mam teraz rąk. Przez chwilę na mojej twarzy gościło zrezygnowanie. Potem jednak wzruszyłem ramionami, rzuciłem na ziemie torby, delikatnie odłożyłem Gibsona i wyjąłem z kieszeni żelki.
Gdy tak rozkoszowałem się żelkami, nagle poczułem, że coś ciężkiego na mnie spadło i po chwili z cichym jękiem wylądowałem na ziemi. Potem doskoczył do mnie jakiś chłopak i pomógł wstać. Uśmiechnąłem się niepewnie, odgarnąłem grzywkę i patrzyłem na niego z taką niepewną miną przez chwilę.
-CZEŚĆ!-uśmiechnąłem się szeroko.
Intesnywnie potrząsnąłem jego dłonią. Cholera. Pomyśli, że mam ADHD.
-Jestem Takuya.-próbowałem mówić wolno i dosyć mało.-Hm. Czy mieszkam? Chyba tak. Przynajmniej tak myślę. W końcu oboje znaleźliśmy się w tym samym pokoju przekonani o tym, że to nasz, więc chyba mamy rację. No, chyba, że znowu coś mi się pomyliło. Bo wiesz... Ja mam takie drobne problemy z orientacją w terenie. Czasami też z koordynacją ruchów, ale to tylko... Ale to naprawde rzadko. Opowiedz mi coś o sobie.-poprosiłem na koniec.

Offline

 

#10 2008-03-10 21:26:38

Tsukasa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 34
Punktów :   

Re: Sypialnie

usiadlem na swoim lozku, wywalajac cala zawartosc plecaka na owe łózko, tzn wszystkie ciuuchy itp... Szkoda ze nie produkuja takiej mini wersji perkusji V.V Nie byloby nawet gdzie wstawic tych garow...
- EEEEEEEEEEE o sobie? - wyrwano mnie z transu, a raczej wyrwal mnie chlopak ktory zdawal sie byc niesamowicie...wesoly i pelny energii...moze ma adhd... xD- Jestem tsukasa i potrzebuje czekolady - skwitowalem.

Offline

 

#11 2008-03-10 21:30:37

Takuya

Użytkownik

5116788
Call me!
Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 29
Punktów :   

Re: Sypialnie

Zastanowiłem się chwilę.
-Ja mam żelki. Chcesz żelki? Mogę się z tobą podzielić. Ja nie lubię czekolady. Chyba, że białą. Ale to już wtedy nie ejst czekolada tylko czekoladowe bóstwo. I w ogóle.-zamrugałem tymi moimi oczkami.-Jesteś czekoladoholikiem? Czytałem o tym kiedyś. Tylko... Niezbyt cokolwiek o tym pamiętam. Wiesz co? W torbie powinienem mieć takie ryżowe kuleczki oblane czekoladą. W sumie tez mają czekoladę w sobie. Moja koleżanka z byłej szkoły zrobiła je dla mnie.-zacząłem szperać w swoich rzeczach.

Offline

 

#12 2008-03-10 21:33:44

Tsukasa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 34
Punktów :   

Re: Sypialnie

- Czekoladoholikiem? Nie nie sądze... ale bardzo lubie...zelki tez lubie...i wogole slodycze lubie...gdzie sa kurwa papierosy!!! - zaakcenotowalem ostatnie, przetrzasajac caly plecak - o sorry, ja tak czasami sam do siebie gadam... palisz? Czy moze bedzie ci przeszkadzac ze pale...?

Offline

 

#13 2008-03-10 21:36:59

Takuya

Użytkownik

5116788
Call me!
Zarejestrowany: 2008-03-10
Posty: 29
Punktów :   

Re: Sypialnie

Podałem mu paczkę żelek w kształcie robaków oraz te kuleczki ryżowe.
-Ja też lubię słodycze. Baardzo.-powiedziałem niezwykle przekonywującym głosem, tu zrobiłem śmiertelnie poważną minę.
-Nie, nie palę. Ale moje koleżanki paliły przy mnie. Przyzwyczaiłem się.-stwierdziłem, wzruszając ramionami.
Zacząłem się rozpakowywać, układając ubrania wg kolorów i ich użytkowania co do pory roku. Gitarę starannie oparłem o łóżko.

Offline

 

#14 2008-03-11 07:08:27

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Sypialnie

Jak zwykle się spóźniłem. Wszyscy już przyjechali wczoraj, tylko ja musiałem o 7 rano, dziś. Litości, chce spać. Wszedłem po schodach góry - spojrzałem na kartkę, na której miałem zapisany numer pokoju. 7, o moja ulubiona liczba. Tylko gdzie będzie ta siódemka. Dobra, skręcę w lewo. O, jest. Wszedłem do pokoju, cóż w końcu też tu będę mieszkać.  Rzuciełem torbę na łóżko, i rozjerzałem się. Zdaje mi się, że o czymś zapomniałem... Cholera, moja perkusja! Jak oparzony zbiegłem na dół. Ohh, dalej stoi. Wniosłem ją do góry i postawiłem obok drzwi. Nie mam sił, później się rozpakuje. Ale wykąpać się muszę. Poszperałem w torbie w poszukiwaniu ręcznika i kosmetyków. Chwyciłem to wszystko i ruszyłem w stronę łazienki.
Wychodząc z łaznienki, wycierałem ręcznikiem włosy. Boże, co za bałagan. Rzuciłem ręcznik na ziemię, później sprzątne. I wygląda jak w domu. Niemiłosierny bałagan, miło, przyjemnie. Położyłem się na łóżko i momentalnie usnełem.

Offline

 

#15 2008-03-11 16:35:43

Die

Użytkownik

3170947
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 123
Punktów :   

Re: Sypialnie

Obudziłem się w dośc dziwnej, specyficznej i niewygodnej pozycji. Skrzywiłem się gdyż bolały mnie plecy.
Po porannej gimnastyce i toalecie, ubrałem swoją czarną koszulę i jeansy, i postanowiłem troche zwiedzić przybydek, w którym spędze najbliższy czas.
Podobno jest tu basen, a ja chętnie sobie popływam. Coz, dom jest duży, wiec zanim go znajde minie troche czasu. Wyszedłem z pokoju, nie zamykając drzwi, ponieważ gdzięs zapodział mi sie klucz od pokoju. Oj tam, znajdzie sie, a jak nie to napewno mają zapasowy.

[die- jadalnia]

Ostatnio edytowany przez Die (2008-03-11 16:48:55)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.lsmods.pun.pl www.revoltamu.pun.pl www.pokemonprzygody.pun.pl www.wsowl2008.pun.pl www.graniegedania.pun.pl