Nazwa forum

Opis forum

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2008-03-09 16:52:48

Mistrz Gry

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-08
Posty: 45
Punktów :   

Salon

Wielka kanapa, telewizor i duzo przestrzeni, czyli cos dla leniuchow.
http://i27.tinypic.com/2925f2c.jpg
http://i26.tinypic.com/333ei48.jpg
http://i30.tinypic.com/kdqpdt.jpg

Offline

 

#2 2008-03-19 12:09:46

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

Pominąłem jakieś złośliwe uwagi pokroju "Nie sądzisz, że to niesprawiedliwe ja Ciebie nie mogę dotykać, a Ty mnie możesz". W końcu mi to nie przeszkadzało. Zaciągnąłem go do salonu i usadziłem na kanapie. Sam ruszyłem w stronę telewizora i zabrałem się za opracowywanie działania tej niezwykłej maszyny - Ja jestem za spędzeniem nudnego wieczoru na kanapie w towarzystwie rąbanki, gdzie krew leje się strumieniami - co z tego, że nie znoszę takich filmów? Mam wybierać między tym, a komedią romantyczną. Siadłem sobie obok niego, pilot leżał po mojej stronie, tak żeby Kai nie mógł się do niego dostać. Rozważałem możliwość objęcia go.. ale miało być bez dotykania. Niech mu, więc będzie.


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#3 2008-03-19 14:47:25

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Salon

- Głupek - powiedziałem do niego - Daj mi pilot, nie będziemy jakiejś masakry oglądać, wolę coś psychologicznego lub komedię - wyciągałem dłoń po pilota, kładąc się na nim - Mam! - powiedziałem uradowany i przełączyłem kanał - Nudy, nudy, nudy. Nic nie ma. O, może teleturniej? Czemu masz taki dziwny wraz twarzy? Chory jeteś? - zapytałem zatroskany.

Offline

 

#4 2008-03-19 14:57:55

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

- Chyba tak... wiesz ja sobie pójdę zrobić jakiejś witaminy c - powiedziałem podnosząc się z kanapy - A Ty poszukaj jakiegoś psychologicznego teleturnieju - stwierdziłem rzeczowym tonem i opuściłem szybko salon. W kuchni stanąłem nad zlewem i chłodną wodą opukałem twarz. Mały podstępny perwers. Potrząsnąłem głową i dumnie wróciłem do salonu na swoje miejsce - No i jak znalazłeś coś? - powiedziałem siadając wygodnie na kanapie i próbując skupić uwagę na telewizorze.


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#5 2008-03-19 15:10:35

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Salon

Gdy wyszedł z pokoju, żaśmiałem się cicho pod nosem. Wrócił, jakoś podejrzanie mokry. Cóż, nikt nie mówił, że będzie łatwo. - Rei-chan, napewno wszystko dobrze, jakiś blady jesteś - położyłem mu dłoń na czole - Nie, gorączki nie masz - W duchu śmiałem się jak opętany. Jak ja lubię go denerwować. - Wiem! To przez ten głupi pomysł z namiotem! Zimno było, a ty w samej koszuli, chcesz ciepłej hertabty, czy czegoś? Może bajkę ci opwiedzieć - Jak zaraz nie wyjdę to wybuchne mu śmiechem w twarz.

Offline

 

#6 2008-03-19 15:17:48

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

Wyłączyłem telewizor i spojrzałem na niego starając się zachować spokój - Aniołku pozwolisz, że się sam sobą zajmę? Naprawdę wbrew pozorom jestem samowystarczalny - Czy on może przestać? Na wszelki wypadek odsunąłem się o kilka centymetrów. - Coś czuję, że pomysł z namiotem wcale nie był taki głupi, śpiwór wygodniejszy od fotela, a i spanie na łonie natury wpływa dobrze na cerę - próbowałem mówić monotonnym tonem niestety nie wyszło mi to tak jak chciałem.


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#7 2008-03-19 15:27:40

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Salon

- Ja do ciebie z sercem a ty z dupą, no wiesz co? - mówiłem obrażonym tonem - Aniołku? Powialiło cię kompletnie - Zaśmiałem się - Za zimno jest na łono natury. Jeszcze zachorujesz na zapalenie płuc i co będzie? - zauważyłem,  że odsunął się ode mnie. Pobawię się jeszcze trochę jego kosztem, co mi tam. Przeciągnąłem i oblizałem usta. Gdzie są moje papieorsy? Jakieś leżały na stole, pewnie Die'a. Wstałem z kanapy i wolnym krokiem podszedłem i wziąłem papierosa. Usiadłem ponownie na kanapie i spojrzałem na Reitę - Jednak dalej twierdzę, że chory jesteś. Jakiś czerwny się zrobiłeś - przekrzywiłem głowę

Offline

 

#8 2008-03-19 15:32:39

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

- Jak i co będzie? Jak zachoruje to dam znać a Ty wtedy będziesz mógł mi z tym Twoim serduszkiem nadskakiwać. - Reita idioto panuj nad sobą... Zacząłem nerwowo wystukiwać jakiś bliżej nieokreślony rytm na oparciu kanapy. Nie patrz na jego tyłek. Nie pa... jak on się cholernie zgrabnie porusza - Czerwony, bo tu duszno jest - mruknąłem niechętnie. Po czym zacząłem go rozbierać wzrokiem.


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#9 2008-03-19 15:37:22

Die

Użytkownik

3170947
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 123
Punktów :   

Re: Salon

Po jakimś czasie stanie za drzwiami i podsłuchiwania jednak stwierdziłem ze AŻ tak nieczuły nie będę i dam im troche prywatnosci. Nalezy im sie.
Póki co musze sie zając własnym, zgrabnym i ponetnym problemem który spi obrazony na podłodze.
Poszedłem do kuchni, bo tam jest jednak wyjątkowa atmosfera i sprzyja myśleniu.

Offline

 

#10 2008-03-19 15:43:50

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Salon

Jakiś dziwny humor ma. On w ogóle cały jakiś dziwny jest. Nie, raczej sfustrowany. Ciekawe kiedy wybuchnie. Zaraz się przekonam o tym.
- Jak może być duszno, skoro okno jest otwarte, co? Bo jakoś nie pojmuje tego - poklepałem go po udzie -Ne denerwuj się, głupku, zmarszczek dostaniesz. - nagle mnie olśniło - Wiem! Zimny prysznic ci się przyda, wiesz dla ochłonięcia - zaśmiałem się.

Offline

 

#11 2008-03-19 16:03:24

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

- Nie wiem jak może być, ale j..- nie dokończyłem, bo jego ręką wylądowała na moim udzie. Spojrzałem na niego osłupiały - Prysznic... chcesz mi towarzyszyć? - pomyślałem głośno, nawet nie świadom, że Kai to słyszy. Zmrużyłem oczyska i nieznacznie pochyliłem się w jego stronę. Jak on się uroczo uśmiecha... Jak ja mam panować nad sobą? Nawet, jeśli wiem, że robi to specjalnie. Tym razem to moja dłoń przesunęła się po wewnętrznej stronie ud chłopaka.


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#12 2008-03-19 16:13:53

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Salon

Zaśmiałem się.  Jednak wziąłem jego dłoń, nie przesadzajmy - Tobie prysznic przyda się bardziej niż mi. Chyba chcesz dalej spać we fotelu, Rei-chan. Albo na podłodze, gdziekolwiek. Możesz nawet tu, albo z Die'em. Odsunąłem od niego - jeszcze nie teraz.

Offline

 

#13 2008-03-19 16:24:01

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

- Chyba masz racje... co nie zmienia faktu, że takie podpuszczanie jest idiotyczne. - stwierdziłem pewny swoich racji. Dobrze, że się odsunął. Odszukałem jakiś intrygujący punkt na suficie i to w niego się gapiłem - Wiesz, co? Zostanę przy fotelu, zacznę doceniać jego walory - Wyciągnąłem się na kanapie próbując ochłonąć - Jesteś pewien, że nie chcesz umyć mi pleców? - zapytałem z szerokim uśmiechem.

Ostatnio edytowany przez Reita (2008-03-19 16:26:50)


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

#14 2008-03-19 16:36:10

Kai

Użytkownik

4561140
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 142
Punktów :   

Re: Salon

Przez chwilę milczałem, bo co miałem powiedzieć? Sam tego chciałem. Chyba. Idiota ze mnie - Dobrze, już się nie denerwuj; zauważyłeś, że często się denerwujesz, mój drogi? - Spojrzałem na niego. A co mi tam. Przysunąłem się do niego - Wiesz, jest dobrze - Szeptałem. Po chwili wahania, pocałowałem go w policzek.

Offline

 

#15 2008-03-19 16:43:32

Reita

Użytkownik

9178596
Zarejestrowany: 2008-03-09
Posty: 171
Punktów :   

Re: Salon

- Powiedziałbym, że to Ty mnie denerwujesz - i to ja mam wahania nastrojów? Zmarszczyłem czoło i kątem oka spojrzałem. To jest jedna z najbardziej irytujących a zarazem najsłodszych istot. Przynajmniej odczepił się od tego, co mam na nosie - Właściwie to, co Ty urocza istoto lubisz? – taktowna zmiana tematu, na pewno się nie zorientuje.


Jeśli reprezentujesz tylko urodę, to nie reprezentujesz tak naprawdę nic

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wsowl2008.pun.pl www.revoltamu.pun.pl www.lsmods.pun.pl www.graniegedania.pun.pl www.pokemonprzygody.pun.pl