- Nazwa forum http://www.fairycastle.pun.pl/index.php - Miasto http://www.fairycastle.pun.pl/viewforum.php?id=9 - Centrum handlowe http://www.fairycastle.pun.pl/viewtopic.php?id=16 |
Mistrz Gry - 2008-03-09 16:11:39 |
Tu jest wszystko, dentysta, kino, sklepy co tam chcecie. |
Reita - 2008-03-16 16:52:44 |
Kiedy dojechaliśmy na miejsce po piwie pozostało już tylko wspomnienie. Skoro nie chciał mówić o swoim współlokatorze to i nie będę go na silę się wypytywał. Kroki skierowaliśmy od razu do centrum handlowego. Oczywiście moją uwagę przykuł sklep ezoteryczny. Złapałem kompana i pociągnął go do środka. W powietrzu unosił się zapach przeróżnych ziół, który drażnił nasze nosy. Przy kasie stała cyganka – Ładnie tu...- powiedziałem, a kobieta niebezpiecznie się do nas zbliżyła. |
Die - 2008-03-16 16:55:21 |
-Eeee... - powiedziałem elokwentnie, patrząc sie na połowe ode mnie niższą babę, która wyglądała jak obrzygana ropucha, przerobiona no świąteczne drzewko. |
Reita - 2008-03-16 16:59:46 |
- Teraz powinieneś dostać w swoją piękną mordkę - powiedziałem za Dajem z widocznym rozbawieniem - Nie babciu.. a masz jeszcze jakieś niezwykłe eliksiry, które próbujesz wcisnąć naiwnym klientom? - zapytałem z niekrytym rozgoryczeniem. Już miałem się odwrócić i rozejrzeć po sklepie, gdy kobieta wymieniała po kolei eliksir na porost włosów, leczący z każdej choroby i miłosny. Zapewniała też o ich skuteczności. Do moich myśli wkradł się okrutny plan. |
Die - 2008-03-16 17:01:36 |
- Że co? Że miłosny? - podszedłem do Reity i objąłem go ramieniem. |
Reita - 2008-03-16 17:06:05 |
Kobieta wyszczerzyła się ukazując trzy złote zęby, reszty nie było. Podała im dwa flakoniki z biało czerwonym płynem i zażądała zapłaty. Kiedy otrzymała pieniądze odwróciła się i odeszła bredząc o złych duchach i smokach - przydadzą się Twoje kucharskie umiejętności... - zaśmiałem się wesoło kierując do wyjścia z naszą zdobyczą - Właściwie to dla kogo druga buteleczka? - zapytałem z widocznym zainteresowaniem. |
Die - 2008-03-16 17:14:36 |
Wychodząc ze sklepu spiekłem buraka. Wiedziałem, że on kupił to dla Kai'a ale ja? |
Tatsurou - 2008-03-17 19:37:12 |
Upiłem łyk kawy i oblizałem usta. |
Die - 2008-03-17 19:40:58 |
Wyszczerzyłem się radośnie, gdy powiedział swoją uwagę o mojej osobie w kuchni. Nawet juz nie mialem ochoty czepiać się tej... obrazy o troskiwej babci. Pf, tez cos. |
Tatsurou - 2008-03-17 19:45:59 |
Gdy mnie dotknął, drgnąłem lekko i odsunąłem się. Nie chodzi o to, że jego dotyk był jakiś szczególnie nieprzyjemny, po prostu... Nie chciałem, żeby ktoś teraz dotykał mnie w taki sposób. Zmarszczyłem nos z wyraźną dezaprobatą. |
Die - 2008-03-17 19:48:04 |
Oparłem głowę na dłoni i przyglądałem mu się z czułym uśmiechem. Słodki był w tej swojej niewinności. |
Tatsurou - 2008-03-17 19:51:47 |
- Nie przepraszaj, po prostu nie rób tak więcej - prychnąłem. Zaczynał mnie irytować, naprawdę. Jak tak dalej pójdzie, to nic z tego nie wyjdzie. A szkoda, jakaś część mnie już nastawiała się na leczenie ran w jego ramionach. |